2024-10-04, 0 Komentarzy

Odkładanie decyzji o zakupie mieszkania może być nieopłacalne

Rok 2023 stał pod znakiem dynamicznie rosnących cen nieruchomości. Kiedy zakończył się program Bezpieczny Kredyt 2%, spodziewano się obniżek wskutek małego popytu i dużej podaży. Czy rzeczywiście jest na co czekać i są podstawy do tego, aby zaczęło dochodzić do obniżek?

Polacy czekają na obniżki – czy to ma sens?

Według Głównego Urzędu Statystycznego mieszkania w Polsce od 2015 roku zdrożały średnio o 80%. Ze szczególnie wysokimi wzrostami mieliśmy do czynienia w roku 2023 w czasie obowiązywania wspomnianego programu Bezpieczny Kredyt 2%. W 2024 roku wielu chętnych na zakup nieruchomości czeka na rozwój sytuacji, czego efektem są rekordowe liczby ofert w dużej części miast. Potencjalni nabywcy oczekują na nowy program wsparcia kredytobiorców, który nie wiadomo, czy w ogóle wejdzie w życie.

Czy zwlekanie z zakupem może przynieść oszczędności? Dane HREIT pokazują, że najczęściej nie ma to sensu. Licząc od III kwartału 2006 roku, tylko w 11 przypadkach wstrzymanie się z zakupem nieruchomości przez rok było opłacalne ekonomicznie. Zdecydowanie częściej wiązało się to z zapłaceniem większej kwoty – i to niemałej, bo wyższej o średnio 65 tys. zł! Ci, którym udało się oszczędzić na takiej decyzji, odnieśli przeciętnie korzyść finansową wynoszącą około 10 tys. zł. Aż w 84% przypadków zwlekanie z zakupem okazało się nietrafioną decyzją.

Oczywiście, nie każdy czeka z zakupem nieruchomości, gdyż liczy na niższą cenę. Część Polaków po prostu na to nie stać. Przede wszystkim nie mają środków na wkład własny do kredytu hipotecznego.

Jak długo Polacy muszą odkładać na wkład własny?

Ci, którzy mają zdolność kredytową, a nie posiadają wkładu własnego, mogą skorzystać z programu Mieszkanie bez wkładu własnego. Zatem są w stanie pominąć ten wymóg banku, ale jednocześnie wtedy zaciągają wyższy kredyt, co oznacza większe raty i jednocześnie wzrost kosztów kredytowania. Dlatego też zdecydowanie lepiej zgromadzić te środki. Ile czasu zajmuje to Polakom?

Jak ustalił portal RynekPierwotny.pl, przeciętny czas oszczędzania na wkład własny wynosi ok. 30 miesięcy, przy czym zależy od lokalizacji. Przy kalkulacji uwzględniono średnią cenę mieszkania o powierzchni 50 mkw. w poszczególnych miastach. Założono, że kredytobiorcą jest para, która osiąga zarobki w wysokości 80% średniej krajowej netto. Miesięcznie odkłada 15% swoich pensji i jednocześnie ma już pewne oszczędności – stanowiące 3% wartości mieszkania. Wyliczono okres potrzebny na zgromadzenie pozostałych środków, aby mieć wkład własny w wysokości 10% wartości mieszkania (przy czym część banków wymaga minimum 20%).

Okazuje się, że przy takich założeniach w Gdańsku na wkład własny trzeba odkładać przez 31 miesięcy, w Poznaniu i Wrocławiu – przez 32, w Łodzi – 29, a w Warszawie – 37.

Nie każdy jest w stanie odłożyć 15% wynagrodzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że w zdecydowanej większości przypadków zwlekanie z zakupem nieruchomości okazuje się po prostu nieopłacalne.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *